Najnowsze wpisy


paź 19 2004 Szkola,...
Komentarze: 0

JEst za duzo pracy za malo czasu dla mnie i dla ... Kocie :* :)

ogolnie duzo nauki i duzo opuszczonych koncertow.. .podgonie niemeicki, zalicze kartkowki i nadrobie zaleglosci towarzysko-kulturalne!!

Happy hippo. chociaz sit. zle na mnie dziala... ale to tak jak bis. ..po prsotu nie zakonczone sprawy zawsze maja taki final... niestety musze z tym teraz walczyc.. to trudne ale mam dla kogo :* buziaki.

ona_hipcio : :
wrz 03 2004 szkola dzien 3..
Komentarze: 0

hipotetycznie jets 3 dzien szkoly ale praktycznie jetsem w zakopcu ,a bylam w Krakovi- jeszcze dizs rano. i teraz jestem tu w gorach cafe net i ogolnie ejst ok czytam taka ksiazke o powstaniu Normana D. -nie napsize nazwiska bo nie jestem pewna jak sie psize, a ksaizka zosatla w hotelu.. a czytam tez Forest Gump po ang. i ku mojemu zaskoczeniu rozumiem co czytam . Ogolnie znow sie niecierliwie i widze ze mi zalezya poza tym mam fajna grupe jezykowa w szkole- wiem bo smsy.. Poza tym ide cos zjesc... Juz tu chyba nie ebde do wtorku.. moze pon. dobra buzkai buzka buziaki... :****

ona_hipcio : :
wrz 03 2004 szkola dzien 2.
Komentarze: 0

poznalam swoja kalse, jeszcze bnylo troche zamieszania ale to standard i ogolonie ejst spoko. lubie chyba ten budynek bardiozej. aloe nie wiem. no nevermajnd. po lekcjach (do 16-tej) odwiedzili nas rozszerzeni anglisci i ogolnie wszytsko ok. szkoda ze jeden jest taki smutny!! biedactwo! smutno mi. ale nic moge zrobic. p.s.dzieki za prezent ur -jest sliczny!! i za rysunek- jest switny!!

po powrocie do domu dojadlam resztki wczorajszej chinszczyzny i dowiedizlam sie ze popelnilam blad.. czuje sie conajmniej glupio... jak zwykle bylam nie cierpliwa ale to moze dlatego z emi zalezy.. kurcze... no nie wazne.. nie wiem czy uda mis ie ejszcze odratowac swoja sytuacje .. nie weim czy w ogole cos z tego bedzie.. glupio mi!!! Tymczasem jedziemy do Krakovi.. :* 

ona_hipcio : :
wrz 03 2004 Szkoła...dzien 1.
Komentarze: 0

Pierwszego na wykladzie otwierajacym rok szkolny bylo spoko... Pan Ptaszy prowadzil zabawny monolog, prowokujący zgromadzonych do smiechu. Ogolnie bylo smeichowo, pozanalam panienki z mojej kalsy, sa na prawde udane. mysle ze sie chyba dogadamy... Wykald byl najceikawszym wykladem jkai malma okazje slyszec w tej skzole.. no moze inaczej. on sam w sobie nie byl ciekawy, lae pan Ptaszy - moim zdaniem i nei tylko- nadawal by sie switnie na kabareciarza.. wiec sami mozecie sobie wyobrazic jak to moglo wygladac... Pan Ptaszy tlumaczyl nam na przykald, ze pozegnanie sie z kims (np.buziakiem w policzek) trwa przecietnie okolo 3s. wyslanie smsa o tresci:"buziaki" trwa przecietnie 10 sekund, natomiast wyklad nie moze trwac ani 3 ani 10s. ani tez 30 sekund. Wykald jest dluzdszy- takie mielismy wprowadzeni, pozniej m,.in.dowiedziaelismy sie ze aby dobrze wyjsc na zdjeciu trzeba zalozyc worek na glowe.. nikt co prawda Ptaszego nei zamierzal fotografowac, lae on chyab chcial sie nam poazac od swojej leprszej strony bo kiedy nza chwile na neigo spojrzalam mial na glowie plocienny worek.. tia.. tak czy sieak bylo spoko.

oprocz wykaldu glownym wydarzneim bylo spotkanie sie ze znajomymi.. ogolnie spoko., tylko takei mowienie bpo kilkanascie/dziesiat razy , ze na wakacjach bylo spoko i ze sie steskniles jest nuzace. ogolnie po wykladzie bylam na polach z krzysiem i bylo ok. Pozniej pozyczyl mi ksiazke i wrocilam do domu. tam czekal mnie ciag dalszy sprzatanmi8a po remoncie, ale za to mma  nowa szafe a i jeszcze odkrylam pyszne chinskei zarcie na telefon, wiec oczywsiscie zamowilam sobie pyszne spore porcyjki-3. ponziej sprzatalam gadalam rpzez teefon i pakowalam sie.. jutro wyjazd... dobra to tyle.  

ona_hipcio : :
sie 30 2004 c.dalszy.
Komentarze: 1

c.d.

tak wiec wreszcie nadchodiz ten wyczekiwanny przez wszytskich magiczny koneic roku, a po nim... WAKACJE!! ach,., ,jka wspanilale.. juz mamy wakacje.. to cudownei.. ach nie am skzoly, nauki, ksiazek, nauczycieli, prac domowyc , lae frajda, lae radocha, lae wszyscy sie ciesza... uwarunkowane dzieci kojarzace z wakacjami nastepujace slowa: "usmeisch ,slonce, plaza, morze, góry, mazury, pocztwoki, pozdrowienia z wakazji, wyjazd, lato, kapielowki, zabawa.." super.. po tym roku ciezkiej' pracy wszyscy ciesza sie z 'dlugich wolnych dwóóch meisiecy'' i wszystc patrza na to jka na swietne dwa meisiace.. 2x 31 a nie 8x7.. czyli osiem tygodni... jak jets skzola czas liczymy w tygodniahc.. ale wakcje to dla dziecka magia, inna rzeczywistosc.. dwa maiesiace ebz skzoly.. a przeciez poneidzilaek 2 lipca niczym nie rozni sie od poniedizlaku 6 kwietnia czy 7maja.. to wsyztsko sa takie same dni.

to nie ejst tak ze mamy rok ktory sklada sie z 10 miesiecy skzoly :< i dwoch miesiecy wesolych wakacji :>, to wsyztsko to po porstu 12 meisiecy naszego zwyklego zycia rozniaca polega na tym jak spedzamy poszczegolne dni, co zalatwiamy ale to sa tak samo wazne dni. i sa ralnie takie same, maja taki sam potencjal... Glupio ze od malego dzieci  wychowywane sa na bazie fikcji jaka jets to ze ich zycie to rok szkolny, jeden po drugim...skonstruowany na bazie 2+10.. nie podoba mi sie to bardoz   hcociza sama do przedwczrja widzilam wlasne dni w podizlae 2+10, nie liczylam sie z dniami tygodnia w wkacje bo one niem maja znaczneia. w kncu to jedne z dni wakacj a  nie sroda czy sobota... otoz to jest blad, bo to jets sroda , ktora powinna roznic sie od soboty ,bez znaczneia cyz to jets l;ipiec czy marzec!!

ide na obiad. Buziaki.  

ona_hipcio : :