Najnowsze wpisy, strona 8


lis 27 2003 Zonk.
Komentarze: 0
 

Fajnie. ilość osób które o tym blogu wiedzą zwiększyla się... nie wiem czy to tak calkiem dobrze... w sumie jak będę miala opory w pisaniu jakiś rzeczy to po prostu zaloże nowego znowu nieznanego nikomu bloga i będę miala święty spokój... Jeżeli któraś  z osób ma zamiar mi cos wyrzucać z rzeczy które tu przeczyta to bardzo sympatycznie mogę tylko odpowiedzieć że mnie to nie obchodzi.

Wszystko co tu pisze, pisze zazwyczaj mając dola, będąc smutna, zla nieszczęśliwa, i w ogóle. Wszystkie negatywne opinie są po prostu wyrażeniem nieciekawych chwil... Niektórzy tutaj są w sumie calkiem pozytywnie opisani ale to rzadkość, bo jak się ma dola nie myśli się o ludziach którzy są dla Ciebie dobrzy...tylko szuka się problemów...To znaczy przynajmniej ja skupiam się na tych ludziach którzy mnie wpieprzają... Większość z rzeczy tu opisanych dotyczy tylko danej chwili kiedy bylo to pisane. Dlatego wszelkie wąty jakie mogą ludziom się utworzyć po wizycie tutaj są bezpodstawne.

Bo w sumie to tak jak gniewać się na książkę którą czytamy, która zamknela się nagle i my nie wiemy na której stronie... Jesteśmy przez moment źli, ale sama książka nadal jest dla nas interesująca i podoba nam się. A poza tym po chwili jakoś odszukujemy fragment na którym przerwaliśmy i zadowoleni czytamy dalej... I już nie pamiętamy ze przez chwile się gniewaliśmy... Ci którzy mnie na prawdę znają, zrozumieli tą przenośnie i to co mialam na myśli... Tym którzy uznali ze pieprze od rzeczy i jestem pojebana, dziękuje zarówno jednym jak i drugim...chyba za to że w  ogóle są ...tak. wlaśnie.
ona_hipcio : :
lis 23 2003 Kilka spraw.
Komentarze: 0

Po pierwsze bylam na blogu Ninki i jestem na prawde pod wrazeniem... ona nie klamei i wiem ze to co pisala jest parwda i powiem tylko ze starsznie trudno mi w to uwierzyc... to znaczy nie podwazam tego tylko po prostu zrobilo to na mnie big wrazenie... "ciocia" miaa racje Ninka jest cholernie poczciwa i prawdziwa... jest po prostu wspaniala... na dzień dzisiejszy moge tylko stwierdzilam ze teraz jeszcze bardziej niz dotychcczas bede atakowac ludzi bedacych przeciwako Niej! ( dotyczy Ninki- Sieni. nowego bloga:ninka001)

Po drugie przepraszam Pana B. za wstęp naszej rozmowy, który byl zbyteczny, i tylko zamieszal, za to dziekuje Ci za pozneijsza rozmowe i slowa ktore padly, chyba na rpawde mi pomogles...

Po trzecie : AlKiMjA, Alkimja, AlKiMjA. Kwintesencja radości z życia!

Po czwarte: Nie wolno myśleć o swoich wadach ,bo w skutek zbyt dużego zainteresowania wady sie mnożą!! A zalet jest wystarczająco duzo, żeby na wady nie starczylo czasu!

Po piąte: Nie pisz do mnie tyle! po pierwsze  nie mam juz kasy na smsy dzien w dzien nie rozniace sie od siebie i nie wnoszące zadnej nowej tresci! po drugie stajesz sie nudny a monotonia i nuda wiele u mnie nie zyskasz!a w ogole to ja Cie nie chce i w ogole mam Cie dość i Cie nie kocham! Choc przyjelam do wiadomosci ze TY mnie a i owszem! Zrozumia lae dla mnie to nic nie zmienia... koniec. Panu juz dziekujemy.(Blech.)

Po szóste: jesteś beznadzeijna hipokrytką. Zyskalam bardzo duzo zrywając z Nim, nie bylo to skutkiem twojego namawiania chciaamtego i to zrobilam, lae Ty nie pierwszy raz w ciagu naszje znajomosci znowu(!) mnie okamalas! i jak to ma przetrwac..jak nasza znajomosc ma byc stala skoro Ty po raz kolejny pokazujesz mi ze nic dla Ciebie nie znacze!! Znów robisz to samo i jak ja mam Cie teraz traktowac...Wiesz co Ci powiem... jestem wścieka. Tak. Potfornie wściekla! Zawiodlaś mnie nie po raz pierwszy i teraz nie tyle mam Ci to za zle co jestem wściekla! Zarowno na Ciebie ze tak postepujesz, jak i na siebie ze na to pozwalam! Ze do tego dopusciala jak i w reszcie na niego... ale tu jest jasne o co chodzi! Moge tylko powiedzec ze po raz drugi  w moim zyciu wlasnei teraz na prawde Cie nienawdize!! Nie widzisz ze robisz soebie krzywde! A z reszta nie tylko sobie...i Ty sama wiesz najlepij o cyzm mówie... Moja nienawisc wynika z bezsilnosci... mojej bezsilnosci...

ona_hipcio : :
lis 22 2003 Dziwny jest ten świat...
Komentarze: 0

Temat tej notki w penym brzmnieniu:  "Dziwny jest ten świat... czyli:

nieambitna dyskusja jednoosobowa - swego rodzaju monolog hipcia"

 

To chyba nie sprawiedliwe... mówie, że świat jest dziwny a tu chodzi przecież o to ,ze ja i moje życie jesteśmy dziwni...chociaż może jesteśmy po prostu źle dobrani...może ja jestem noramlna, i moje życie jest normalne, tylko problem polega na tym ,że do siebie nie pasujemy...

 Może moje życie powinno wyglądac zupenie inaczej...ale problem polega na tym ,ze ja nie wiem jak... dlatego wyglada jak wyglada,a wyglada tak, że sprawia ,ze jestem niefortunnie trefnym, dziwnym i zmęczonym stworzeniem... To nie fair... wszystko w sumie ukada się nie tak jak chce...a wlasciwie uklada sie tak jka najpierw cche a pozniej jak juz mam jak chchialam to zdaje sobie sprawe (dopiero wtedy!) ze chce czegos zupelnie innego... To glupie!! Wiem ze ludzie z reguy nigdy tak na prawde nie wiedza czego chca ale ja to chyba przesada...a w ogole to, to wsytsko nie ma najmniejszego znaczenie bo po 1.nikogo to nie obchodzi. po 2.praktycznie nikt kto mnie zna nie zna adresu tego bloga po 3.na prawde nie pisze tego dla innych tylko dla siebie. po 4.to i tak bez znaczenia.

Pfk.

Mamy po 20 lat,

 przed nami caly świat,

 przed nami caly życia szmat...

 

Co prawda to prawda..moze to i racja... na razie  nie wiemnie mam 20...

ona_hipcio : :
lis 16 2003 elo
Komentarze: 0

Nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem dlaczego ludziom zazwyczja sie wydaje ze czloweik zostawiony sam sobie jest smutny, zdolowany i nieszczesliwy a do tego zamkniety w sobie i ponury. na prawde tego nie rozumiem. Co prawda czowiek jest zwierzęciem stadnym ,lae pozwólny ludziom byc takimi jakimi chca być. To ze ktos lazi sam, ma dosc ludzi jest mu dobrze  we wlasnym towarzystwie i unika zbiegowisk to wcale nie znaczy ze jest zamkniety i sie alienuje!! moze po prostu potrzebuje ciszy spokoju i poczucia samotnosci do przemyslenia pewnych wiekszych i mniejszych spraw. to wcale nie znaczy ze ejst smutny, ma ponure mysli, trzbea mu pomoc bo on<-ten czowiek) potrzebuje rozmowy i przyjaciól... na prawde... moim zdaniem w naszym cudownym swiecie ludzie sa egoistami i jesli czegos chca to sobie to biorą... wiec jesli komus jest potrzebny kontakt z ludzmi to do nich lgnie... ale czmeu jesli clzowiek cche samotnosci to ludzie lgna do niego... nie rozumiem tego... cos tu jest nie tak... poza tym co to za gupota z tym ze czlowiek sam jest samotny. sam= nie rowna sie =samotny. A wiec dlaczego ludzie tego nie moga zrozumeic... To fajnie z eniektorzy zauwazyli ze z osoby super optymistycznej , szurnietej i to mocno (pozytywnie) , i w ogole pogodnej na codzien troche sie zmienilam jestem na codzien troche spokojniejsza, bardzije rozwazna, staram sie byc skupioną na tym co robie zeby nie musiec tego poprawiac, bo pozneij nie wszystko da sie naprawic, i w ogole staram sie byc taka jaka chce byc..ale czemu ta zmiana tak dziwi ludzi z mojego otoczneia... na prawde to nie fair! kazdy ma prawo byc takim jakim chce byc, i dlatego pozwolcie mi sie zmienic!!

Chce byc sobą ,chce być wolna!!!! (nawet Willy z "uwolnić orkę" w ońcu zyskal wolnośc... może i mnie się uda... )

ona_hipcio : :
paź 24 2003 E tam.
Komentarze: 0

Jestem chora. chora-chorsza-najchorsza.
Pamietam ze moj kolega kiedys tak zstopniowal. choroba jet porzyteczna, wszyscy sa tacy mili (jka dzwonia, pisza albo ja do nich dzwonie/pisze) tak za mna tesknia, prawda oczywiste w koncu jestem taka faja  i lubianz. korwa mac obludne stwory sprzedam  hurtowo. Jak milo...tesknia nudza sie beze mnie. biedactwa. rzeklabym tylko ;puci puci. a tak  wogole Ch.w.D.P. to tyton strasznie ladnien[achnie. siedze przy komputerze, pisze tutaj tez bzdury i tylko potulnie zerkam na puszke czegos o nic nie mowiacej mi nazwie 'Amphora' pieprzyc nazwe, pieprzyc puszlke, wiem oc jest w srodku i czuje jak pachnie. no tak prawda,  wkoncu nie lubie zapachu tytoniu...ale tylko tego gówna z papierosow co innego tytpon sam  w sobie. bo on pacnie bez zarzutów. wlasnie 'O n' pachnie.. .hmm ostatnimi czasy jets kilku "On'ów" wzsyscy flasciwie ladnie pachna. tzn. Ci z którymi mam kontakt..a tak sie sklada ze osttanio bylo takic hkilku...tak jak to brzmi. la efaktycznie tak sie zlozylo ze ostatnio jakos krece sie w srod facetow. to zaczyna dawac mi do myslenia dla tego ze nie w okol jednego tylko kilku. a moze to oni kreco sie kolo mie. Whatever. w kazdym razie pomijajac to ze ladnie pachna i sa w poblizu i jets ich kilku to zaczynam sie zastanawiac nad przyczyna. czy to nie jest tak ze oni u mnie na cos licza. Wsensie fizycznosci. bo nie krecili by sie chwilowo zeby odkryc 'moja glebie, moja dusze' (sraty taty , romantyzm to nie ta epoka mickiewicz moglby zglebiac dusze jakies panienki a nie gimnazjalista ze stolicy) w kazdym razie mysle sobie ze faceci ostatnio chyab na cos licza z mojej strony i jeszcze sie dowiedzialm ze podrywam. tzn..ze moje wszystkie zachowanai maja na celu uwiedzenie- facet mi to powiedzial. no nie wiem nie wiem. nie czxuje tego -to jeszcze gorzej znaczy ze juz mi weslzo  wnawy ki nawet nie zauwazam och nein! ale ze mnie okropna uwodzicielka-kusicielka Fo paaa! Kuedy ja tylko chce sie czasem  zachowac jak facet. facet ktory ma powidzenie. o walsnie taki facet nie jest'piuszczalski tylko sie podoba i ja wlasnie chce taka byc. podobac sie-korzystac z tego-ale nie bedac puszczalska. e tam. trudno byc kobieta. a ten blog to jedna wielka zlewa. i dobrze z enikt tu nie wchodzi. serio serio .co lepsze chyab sie ostatmnio cos spiueprszylo i sie zabl okowal-tp ytylko lepiej dla niego. hi heieiee

ona_hipcio : :