sierpein cz.2
Komentarze: 0
Sierpien.
po powrocie z obozu, po kotrym psychicnzie bylam wykoncozna, spedzilam calkiem wspanialy tydzien z Ola, Oskarem i cela w warszaiew.. byloby troche lepeij gdyby nie widizeli we mnie nagminnie malej glupiej rozkosznej dziewczynki ktora jest urocza i sympatycnzie wyglada, i na tym koniec... to troche ..hmm.. dziwnie sie z tym czasem czuje. ale i tak czas spedzony z Wami byl bardzo mily :*
Uwielbiam Cele!! zwlaszcza nasze dlugie rozmowy, glupawki, i wspolne wyjscia do kina!!
Pozniej p sielance w domu wyjechalam z rozdiznka.. z rdozicami ciale sie klocilam, babci unikalam, poznalma Bierne ktora jest super :p i Zlowilam Zlota Rybke ktora jets swietna i o tym wie :* (oczywsicie ja wypuscilam, bo tak ze zlotymi rybkami trzeba). Poniewaz wypoczynek z rozdzcami zaminial sie w horror, pogoda sie psula a moja komorka nie miala prawie zasiegu namowilam rodizne na wczesnijeszy powrot i tak o to jetsem... no i bardzo dobrze bo na pomorzu zahodnim jets najgorsza pogoda z calej polski. ale tak w gole to dwa tygodnie na tym zadupiu tesknilam za kims za kim wcale nie bylo warto tesknic bo.. no bo tak. trudno. bylo minelo pomylilam sie.zonk. tymczasem z tesknoty za blogiem i gg sama wlasnorecznie podlaczylam komputer po remonice i jetsem z siebie dumna bo zrobilam to prawdidlowo (jak widac) :-) a tak w ogole to jutrze odobn szkzola. ..
Dodaj komentarz